Przejdź do głównej zawartości

Spóźnione mikołajki?

     Hej hej!

    Dzisiejszy post będzie dosyć krótki, nie miałam ostatnio czasu żeby uszyć coś nowego, za to w środę dotarły do mnie wigi o których wspominałam w ostatnim poście.

    Pierwszy wig dostała Patrycja, i uważam że jest on strzałem w dziesiątkę. Włosy są dobrej jakości, za to wig jest strasznie mały i miałam problem z założeniem go. No, ale jak widać dałam radę. Później wstawię też zdjęcie jak wygląda rozpuszczony, chociaż chyba bardziej mi się podoba spięty w kucyki.

    Drugi wig trafił do Miry, na początku wyglądał tak. Całkiem nieźle, czyż nie? Nie całkiem. Nie widać tego na zdjęciu, ale pasma z których składa się grzywka są... dziwne.

    Widzicie te włosy przy nasadzie? Nie mam pojęcia co się z nimi stało, ale wyglądało to dość paskudnie. Więc wycięłam trzy pasma. Zostawiłam tylko dwa (te położone wyżej są trochę mniej skołtunione) i skróciłam grzywkę, uważam że efekt jest całkiem zadowalający.

    Tak wyglądają moje dziewczynki w tym momencie. Mimo incydentu z wigiem Miry jestem zadowolona, myślę że wszystkie moje Dalki wyglądają teraz tak jak bym chciała. Co nie znaczy że moja kolekcja się już nie zmieni~

    Chciałabym w następnym poście zrobić jakieś photostory, ale nic nie obiecuję, bo po pierwsze- semestr powoli dobiega końca i mam mnóstwo nauki, a po drugie- cały czas jest ciemno! Ale spróbuję coś wykombinować.

    To wszystko na dziś, do zobaczenia w kolejnym poście!    Neema~

Komentarze

Prześlij komentarz

Masz jakieś pytanie? Pisz śmiało!